sobota, 17 stycznia 2009

Ustanawianie celów

Ten kolejny krok pozwoli mi uchwycić bardziej szczególowo marzenie. Stanie się ono chociaż odrobinę realniejsze. To tak jakbym przetarla szybę w samochodzie wycieraczkami, gdy pada duży deszcz. Za pierwszym razem jeszcze nie widac dokladnie drogi, ale już widzę kontury, jakies obiekty, cokolwiek, co może swiadczyć o tym, że wokól drogi są jakies obiekty.
A więc moje cele to bardziej konkretne zapisy tego, dokąd zmierzam.
Chociażby na dzis może to być przymiarka do tego jak wyrazić to co robię na codzień z pasji w języku bardziej publicznym, skierowanym do każdego; jak i gdzie szukać źródel, możliwosci.
Zobacz także www.psychosynteza.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.