sobota, 10 października 2009

Determinacja i postęp

Gdy chcemy, aby nasze marzenia pchały nas do przodu, potrzebujemy sami pchać je dalej i dalej. Nie wystarcza tylko marzyć, trzeba robić cokolwiek, np. to co ja teraz...pisać...Bo ja pasjami kocham pisanie..i ono mnie pcha..i ja jestem w rezonansie z nim, a więc wychodzę temu naprzeciw. Np od kilku miesięcy prowadzę inne blogi..już tu wspominane w poprzednim poście, a teraz wracam także do tego, aby uzupełnić jego pisanie, bo przyszedł czas i na niego..
Jak pisałam, gdy mamy odwagę marzyć, ona pomaga nam w realizacji marzeń..dajemy wkład w każde z nich, nawet gdy jest on bardzo mały..ale każda cegiełka robi róznicę..To tak jak budowanie domu. Gdy codziennie dołożymy jedną cegiełkę, to ona po jakimś czasie stworzy kawałek ściany, potem więcej... Ale gdy zrobim,y wcześniej plan, kiedy ten dom ma być zakończony i rozłożymy pracę na poszczególne elementy, to wtedy możemy dokładnie wiedzieć kiedy nasza praca będzie zakończona. Jeśli nasze marzenie jest jednak wzrastające, to możemy planować każdego dnia po kawałku... a wtedy, gdy zrobimy to co zaplanowaliśmy, każdego dnia możemy sobie podziękować za wkład w to marzenie.. a ono bedzie rosło...gdy będziemy je jednocześnie zasiewać...jak to moje pisanie...właśnie je wysiewam...nie troszcząc się o rezultaty. za jakiś czas, jak każde nasionko..zacznie kiełkować....A ja będę tę roślinkę odżywiać..to tu, to tam... Aż wyrośnie...i wyda owoce...
Zobacz kolejne nasionko, tym razem w języku angielskim: http://www.pelicanweb.org/solisustv05n10page1.htmlż www.psychosynteza.pl
oraz inne blogi: refleksje nad życiem autentycznym www.zycianotatnikosensie.blog.onet.pl i miłość niejedno ma imię www.miloscitwarze.blog.onet.pl.